Archiwum listopad 2004, strona 1


lis 14 2004 Gra na dwa fronty nie wskazana... =)
Komentarze: 7

Witam po zmianach. Dokonalam metamorfozy. teraz jest tutaj weselej i przyjemniej. Dodalam tez kilka bajerów w stylu alfabet itp. Może kiedys dodam cos jeszcze. No i znów na tym blogu jest muzyczka. Zauważyliście że nawet notki piszę inaczej, weselej?

Ogólnie podoba mi się tutaj. Skromna jestem, prawda? Zawsze bylo tu ponuro i cicho. Tak jak na moim drugim blogu. Tamten też trochę zmienilam. Jak narazie nie bedę pisala tam notek. Ale to tylko chwilowe. Zrobilam tak bo jak pisalam dwa blogi to jeden zawsze byl zaniedbany. Tak jakoś wyszlo że to zawsze ten byl tym zaniedbanym. Chcialam to zmienić i trochę się nim zająć. Chyba dobrze zronilam, co?

awe_anka : :
lis 09 2004 :*
Komentarze: 5

Zapowiada się niezbyt dluga notka...

Znów kocham.... po tym wszystkim? Cholera : /

awe_anka : :
lis 07 2004 Fajnie jest =)
Komentarze: 7

Jest fajnie. Jestem zakochana. Jest fajnie. Slucham Lony. Jest bardzo fajnie. Mam pisać dalej? No to piszę... wczoraj bylo fajnie. Poznalam pewnego paszteta i zastanawiam się co ona w mim widzi? Dziś trochę sie przed lustrem powsciekalam bo 1 h staralam się ulożyc jakoś wlosy i... nic z tego :/. Nie da się ni rybci. No i myślalam że dzień będzie zwalony. Ale nie byl. Poszlam do dziadka na imieniny i opilam się winem :/. Super. Humorek świetny... ciekawe za ile mi sie zepsuje =)

awe_anka : :
lis 05 2004 ...
Komentarze: 3

nie proszę o nic... o nic prosić nie będę... wystarczy mi to co mam...a teraz wiem że mam wiele... że w końcu mam... oby nigdy sie to nie zmienilo...

" Wartościami , które oświetlily mi drogę i zarazem dodawaly odwagi, by isc przez życie z radością, byly dobroć, piękno i prawda... "

                                                                                             Albert Einstein

awe_anka : :
lis 01 2004 O niczym ciekawym ;)
Komentarze: 4

Dawno nie pisalam, co? Wiem. Nie mialam czasu. Albo poprostu mi się nie chcialo. Powiem w skrocie co dzialo sie ostatnio. Wrocilam na " stare smiecie" czyli do grona starych, dobrych znajomych. Wczoraj bylam sobie na dworze z dziewuszkami i chlopakami i ... ominela mnie najprzyjemniejsza czesc zabawy. Poszlam do domu na chwilke. Poszlam w nieodpowiednim czasie. Jak wrocilam to wszyscy bylo baardzo weseli. Rozumiecie co mam na mysli? Cholercia a mnie nie bylo przez te 0,5 h.

O czym mam jeszcze pisać? Jak narazie nic takiego się nie dzieje. Malo kiedy widuje JEGO i nawet nie jest mi z tym źle. Już wiem gdzie mieszka. Ogolnie wiem o nim calkiem sporo. Pewnie więcej niż on o mnie o ile on wogole wie że ja istnieje :/. Ale mniejsza o to. Nie mialam zamiaru piosać o nim. Zaraz...o czym to ja mialam zamiar pisać? Nie pamietam hehe. Buzka :*:*

awe_anka : :