gru 22 2004

Kilka dni wcześniej ...


Komentarze: 8

Dziwna. Zmienna. Ale ostatnio zawsze jest sobą...

Wybiegla z domu.. Nie, nie poklucila się z nikim. Nic się nie stalo. Musiala coś ze sobą zrobić... Wybiegla. Trzasnęla drzwiami. Sama nie wie czemu ale powiedziala " Odwalcie się jebani materialiści bez uczuć. " To nie bylo kierowane do nikogo. Ale jednak powiedziala to ... ciekawe czemu...?

W ciemna stronę szla postać. Na glowie kaptur ( czarny zeby nie bylo watpliwosci ...). W uszach suchawki a w nich Lona śpiewal jak to wszystko ma w dupie). Ręce w kieszeni ( jak zwykle ). Szla szybko i pewnie. Choć jeszcze nie wiedziala gdzie ja nogi prowadzą. Przeszla kolo lasu. Tak dziwnie kocha to miejsce. Tyle może wspominac. Ale wtedy nie wspominala. Nie chciala.Tylko dlaczego ? Bala się... Nie, nie lasu. Bala się wspominac...

Ostatnio buntowniczka. Żyje w swoim swiecie - tylko ona i kilka znajomych. jakoś dziwnie twarda ( na sprawy rodzinne i takie tam sercowe....) . Sama nie wie czemu ale na jej policzki zaczely robić się mokre. Zaczela ryczec.

Nie chciala .... za kilka dni ur. potem Wigilja. Które to urodziny? 15 ? To zostalo jej tylko 5 lat ? Ciekawe czy da rade. A może się podda ? A może juz się poddala? Jedno jest pewne. Kazdą obietnicę można zlamać.

awe_anka : :
KusKa
27 grudnia 2004, 21:48
A z tobą co...?? Fyfka nie wygupiaj się...!! To nie może być o tobie...!! CO ty ty jeszcze masz tyle przed soba...!! Fyfka zaczynam się martwić... :(!!
niunia sziferunia
25 grudnia 2004, 22:34
NIe rozumiem...Fyfcia koffana coz Tobą...kocham Cie...
marikuS
23 grudnia 2004, 22:54
ja troszeczke mam wrazenie jakbym o sobie pisala. ale 3ym sie :* mimo wszystko :)
fyfka
23 grudnia 2004, 13:20
jak już mowilam kazdą obietnicę mozna zlamac. ja ja chce zlamać. wię asiu juz nie... a z tym poddaiem to o to chodzi ze moze znow mnie najdzie i ...no wiesz...
FreakY Girl=)
23 grudnia 2004, 12:24
Wiesz ja tego nie skomentuje bo nie chce sie denerwować!!! Lepiej nic o koncowce nie napisze bo.... bo nie! :[ :[ kur*****
23 grudnia 2004, 10:58
też mam czasami chęć wybiec z domu, pójść w jakieś ciche miejsce gdzie mnie nikt nie znajdzie i wyryczeć się za wszystkie czasy... ale o co chodzi ci z tymi 5 latami? ;( a tak na marginesie to moze zaczne słuchać łony? :P podrzuć mi kiedyś tam jakieś fajne tytuły :] narta
,,,;;;PeWnA oNa;;;,,,
23 grudnia 2004, 10:00
tą osobą jestes ty ? taak to ty. ty sluchasz łony. ty kochasz czarny. ty potrafisz miec w dupie wszystko.i ty lubisz spacerować tam gdzie cicho i ciemno. tylko czemu masz sentyment do lasu?
pufka
22 grudnia 2004, 22:06
fyfcia to ty....... o co chodzi ? jakie 5 lat? martwie się....

Dodaj komentarz