maj 05 2005

Self-conscious.


Komentarze: 6

(...) jestem egocentryczna. Przynajmniej dzisiaj. Bo jutro i wczoraj to już nie...

Zazwyczaj po powrocie ze szkoły myślę o czymś. O konkretnej lekcji, o czym kolwiek. Żeby zabić tą myśl - NIECZEKAJĄCE... Ale nie dziś. Dziś tabularaza. Zastanawiam się tylko co to może oznaczać. Bo chyba nie to, że przestałam się przejmować NIECZEKANIEM.

Pierwszy raz w życiu zobaczyłam kogoś i w brzuchu miałam motyle. Potem szukałam go wzrokiem. Zniknał.

awe_anka : :
KusKa
07 maja 2005, 22:22
Motyle w brzuchu... hmmm... tego chyba jeszcze nie czułam! Albo może kiedyś...!
07 maja 2005, 15:45
Halo kochanie....
Motylki.....hmm...jush nawet nie pamietam chwili kiedy je czułam ;/ Zazdrosze......
Sziferka:)
06 maja 2005, 21:51
Fajnie:)
06 maja 2005, 21:01
u meni motyle dwa lata temu zaniezdzily sie na dobre...i nei chca odfrunąc...
pufka
05 maja 2005, 22:16
nieczekanie.. ehhh

noale nie ma to jak motylki ;)
Kumcia
05 maja 2005, 15:43
hmm...

Dodaj komentarz