Archiwum 29 listopada 2004


lis 29 2004 mało optymistyczna notka...
Komentarze: 3

jest źle. a czemu ? bo nie ma nic. czlowiek nie wie kiedy jest szczesliwy. wie tylko kiedy byl szczęśliwy...
pojechala... nareszcie. mam nadzieje ze nie wroci. tak. chce zeby nigdy nie wrocila.
cholera moze to jeden z tych dni kiedy nic się nie chce, wszystko dobija i wszystko rani. cholera, cholera, cholera.
jest źle. mam taki humor że ze wszystkimi się klucę. a co tam. w koncu trzeba sie poklucic zeby znow sie pogodzic i zeby zobaczyć czy warto sie godzić :/
kurcze ale ze mnie beksa jest. beznadziejnie ... zyt szybko się rozklejam. rozklejam...cholera.
beznadziejnie napisalam. mam to gdzies. beznadziejna... ją też mam gdzieś.
przejdzie mi. za godzine, moze dzień. a moze za kilka albo jeszcze dluzej?
najgorsze jest to że jak mam taki humor jak teraz to jestem szczera do bolu. do bolu ... ale to dziwnie brzmi...
dupa, dupa, dupa, dupa, dupa, dupa ...
mam wszystko gdzieś. poklucilam się, wyzwalam, powiedzialam ze ciesze sie ze jej widziec nie bede i ze nie chce jej widzieć. pojechala...a ja sie nawet nie pozegnalam. i wiecie co? nie jest mi z tego powodu źle.
... bo mi z kazdego jest źle
minie, mieni, minie, minie mi do cholery to co się ze mną teraz dzieje. a jesli MI NIE MINIE to ??
e tam.. musi. w końcu to kilka dni. a potem znowu norma.
i... i... i wlasnie w takich chwilach potrzebuję Cię najbardziej ... :*
ciebie, i jej i ... a z reszta po co to piszę skoro was przy mnie nie ma...?
jesteście gdy chce zapomnieć. wtedy potraficie tylko ranić. a teraz? kiedy nie da się zranić bardziej? zapominacie o mnie.. a poamietaliscie kiedykolwiek? ona nie. moze ty? moze...może...może...
dupa, dupa, dupa, dupa, dupa, dupa,dupa...

i na tym zakoncze moją jakze nudną, dziwną, smieszną i beznadziejną notkę. ale wlasciwie mam gdzies jak ją napisalam...
jest źle...
a ja zbyt szybko sie rozklejam...
dupa, dupa, dupa, dupa ...


               KONIEC...

awe_anka : :