Komentarze: 9
dzis sa moje urodziny ... tylko dlaczego sie nie ciesze...? w sumie to sie jeszcze zobaczy czy sie bede cieszyla. wieczorem sie zobaczy :). ale watpliwa sprawa :/
dzis sa moje urodziny ... tylko dlaczego sie nie ciesze...? w sumie to sie jeszcze zobaczy czy sie bede cieszyla. wieczorem sie zobaczy :). ale watpliwa sprawa :/
Znowu tu troche pozmienialam. Tak ma byc. Tak mi sie podoba =). Ale mi .... dziwnie. Dawno nie bylam sobą ! Tak, wiem. Dziwne. A jednak. Od kilku dni jestem tą Anką... zwyklą. Z każdym się kluci, zaczepia, wszystko jej nie pasuje, buntuje się, ma gdzieś innych. To musi być Fyfka. Dawno nie bylam tak bardzo naturalna. Zmienilam szablon bo ten bardziej podkresla moją osobowość : / . Noom.
U mnie nudy, nudy. Dzisiaj w szkole nie bylam bo mi sie nagle zachorowalo. Ale jutro do Cze-wy jade. Na wyjazd szybko wyzdrowialam hehe. Nie no jeszcze z deczka marnie się czuje ale mam nadzieje ze będzie ok. UWAGA! Jak zobaczycie zaspana i wscieklą dziewczyne i jeszcze bardziej zaspanego i wscieklego chlopaka to mieliscie ten zaszczyt zobaczyc.... MNIE Z PIOTRKIEM na zakupach =).
Dawno notki nie pisalam. A caly czas w necie siedze. Musze ograniczyc siedzenie przy kompie. No i przy tv. Bo zbyt dlugo wlepiam sie w monitor : / . Zbyt dlugo też spie, zbyt dlugo nie robie nic. Więcej grzechów nie pamietam. Za żaden nie zaluję =) Pozdro. narx. :*:* mordzia
Nie pamietam dokladnie jak to bylo ale postaram sie napisać z pamięci pewien tekst pewnej piosenki. Zapewne nie napisze calej bo slyszalam ja jak mialam 10 lat.
Ty mialas wlosy z obrączek i jego trzymalas za reke
Moich nie chcialas juz raczek. nie trzeba ci bylo nic więcej
ref: dzis miala bym 16 lat. tyle co ty w tedy mamo.
i cieszyl by mnie ten swiat bo przezyla bym to samo.
mamo nie chcialam umierac dlaczego mnie nie kochalas.
nie mialas mi prawa zycia odbierac ale odebralas.
mamo, mamo, mamuuusiuuu. mamo, mamo, mamuuusiu.
(kolejna zwrotka sie wymalala z pamieci)
ref: ...
dzieci sie boja ( czegos tam nie pamietam co tu bylo) cyganek i kominiarzy.
A ja sie boje smietnikow. tam leżą szczatki mej twarzy.
ref: ...
smutne, nie? to jeszcze dodam ze ten text jest z dedykacja dla pewnej osoby ktora kiedys coś zrobila a ja sie dopiero niedawno dowiedzialm. to wszystko zmienilo. i nigdy nie wybacze...
Był zupełnie zwyczajny dzieciak miał 14 lat
Uczył się dość dobrze zaczął poznawać świat
Każdy matce mówił jaki chłopak jest wspaniały
Jaki mądry choć dopiero taki mały
Wszystko było piękne takie poukładane
Wszystko było z góry wręcz zaplanowane
Jednak wszystko się skończyło piękne czasy minęły
Kiedy w jego życiu dragi sie zaczęły
Najpierw zaczął palić w szkolnym kiblu marihuane
Nie przypuszczał wtedy że już wszystko przejebane
Gdyż potem jednak sama trawa nie wystarczy
Sięgnął więc tym razem po narkotyk twardszy
W końcu doszło do tego że zaczął dawać w kanał
Jednak nikt z rodziny tego dostrzec sie nie
starał
Aż pewnego dnia kiedy nieźle był nagrzany
Z 10 piętra wyskoczyły wszystkie plany
Ona lubiła imprezy lubiła dobrze się bawić
Codziennie próbowała zabawą szarość dnia zabić
Lubiła to robić niemal w każdej pozycji
Miała codziennie wiele propozycji
Była lubiana przez miejscowych kolesi
Był nawet jeden który dla niej sie powiesił
Robiła to często i bez prezerwatywy
W końcu zaszła w ciążę i podcieła sobie żyły
W szpitalu lekarze ledwo ja uratowali
Kiedy doszła do siebie obiecała sie poprawić
Chciała urodzić dziecko, skończyć szkołę, mieć
rodzine
Zerwać z libacjami, brudnym seksem, prostym winem
Lecz wszystko to runęło nim powstało
Lekarze powiedzieli jej co sie okazało
Miała AIDS i dla niej skończył się świat
A miała zaledwie 16 lat
Umrzeć to nie sztuka natomiast sztuką jest żyć
Prawdziwym arcydziełem - żyć i nie zejść na psy
Więc naucz sie częściej siebie kontrolować
Bo bardzo łatwo jest w piachu wylądować
Dragi i sex to bardzo śliska sprawa
To w żadnym wypadku nie jest kurwa zabawa!
Więc zanim coś zrobisz zastanów sie długo
Bo później i dla ciebie może też być za
późno!!!!!!!!!
So watch yo'step, you gettin 'high;
'Cause life's a bitch & then you die. x2
zapewne dziwi was czemu dalam w jednej notce dwa nie pasujące do siebie teksty. jednak jest cos co je laczy. ŻYCIE. te dwie piosenki uslyszalam w tym samym dniu. mialam w tedy 10 lat.prosilam pewną osobe zeby mi je spiewala. potem spiewalam ja. za kazdym razem plakalam. wtedy uswiadomilam sobie ze jest zle a ja nie moge nic zrobic mimo ze w 50% to ja bylam przyczyną początku końca. od tamtej chwili wiele sie zmienilo. skonczylo sie zycie niewinnej anki. zaczelo sie cos co bylo najpierw zabawą a potem ... mialo sie skonczyc .. w piachu? ale to zabrzmialo. obwiniam za to tylko jedną osobe. nie no moze dwie. no i siebie rzecz jasna. bylam mloda i glupia. nie wiedzialam nic o zyciu. a teraz? teraz moge pouczac i przestrzegać...ktoś kiedyś w wieku 10 lat chcial sprubowac jak to jest... udalo mu się. fuxem udalo mu sie tez z tym skonczyc. w wieku 10 lat !?!? a teraz? koniec? a moze dopiero początek? nie... nigdy !!
mam prosbe do tych ktorzy juz ten bląd popelnili i do tych ktorzy nie wiedzą o co chodzi. przestancie zadawać pytania " co ty wiesz o zyciu? " , "anka co ty wiesz o zabijaniu? " . slyszalam wiele razy te pytania. zawsze odp. byla ta sama. potem tylko slyszalam " przepraszam. nie wiedzialem. nie chcialem znac odpowiedzi..." to po co do cholery pytal? dla zartow? mnie wcale nie bylo do smiechu : /
jest spoko. już dobrze. przeszlo minelo. uff mam juz z glowy te zle dni. hehe. no i looz . jejku ale mi odwala. ze skrajności w skrajnosc. humorek mam boski. wwwwoooowww hehe.
" Poparcie, szacunek, wiara i sila. sztuka prawdziwej przyjaźni, która z tropu nas nie zbila. Wiele spięć i krzywych akcji, wtedy on przymruży oko. Byly nieciekawe dni. Najważniejsz że jest spoko ... " - to tak troche o przyjaźni. ale ostatnio dla nikogo nie jest to ważne...
Nie napiszę notki o tym co sie u mnie dzieje itp. Ostatnio takich nie piszę. Grudzień. Mój ulubiony podobno. Może. Miesiac w którym wszystko sie może zmienić. Drugi rok jej nie będzie na świętach. Nie chce żeby byla bo nie chce widziec kilka h przed tego ... widoku. Nie jest mi latwo. Więc wybaczcie jeśli czsem nie będę mogla się śmiać razem z wami. Ja już ... nie potrafię sie śmiać.Nauczcie mnie od nowa .. nauczcie żyć. Przysięgam że będę się uczyla szybko . Kurwa co oni ze mnie zrobili? Użalam sie nad sobą. Tak być nie powinno. Ale jednak... Mamo wracaj ! Ja sobie nie radzę...z niczym.